Ochrona praw osób chorych psychicznie powinna być realizowana w najpełniejszym zakresie, ponieważ autonomia pacjentów szpitali psychiatrycznych jest narażona w najwyższym stopniu. Lekarz, pielęgniarka, sanitariusz czy salowa wykonując czynności lecznicze, pielęgnacyjne wkraczają w zagwarantowane konstytucyjnie prawo człowieka do wolności i nienaruszalności cielesnej a zatem nawet najmniejsze nadużycia na tym polu są niedopuszczalne. Chodzi przecież o prawa najwyższej rangi i szczególnego pacjenta (art. 5, 30, 31, 41 Konstytucji). Zasadą jest, że badanie, przyjęcie do szpitala psychiatrycznego i leczenie, wymaga zgody pacjenta wyrażonej na piśmie (art. 22 uozp). Fundamentalną zasadą – prawnie zagwarantowaną – na której musi opierać się leczenie psychiatrycznie i wszelkie czynności podejmowane wobec osób chorych psychicznie, jest zasada dobrowolności. Choroba psychiczna nie oznacza bowiem automatycznie, ze chory jest osobą, która nie potrafi stanowić o sobie i decydować we własnych sprawach – tak Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku z dnia 27.03.2008 r. 44009/05.
Lekarz nie może poczytywać za zgodę milczenia, brak reakcji czy obojętność pacjenta. Chodzi mianowicie o zgodę czynną, świadomą, udzieloną na podstawie zrozumiałej, przekazanej w dostępny sposób informacji. Informacje, które lekarz ma obowiązek przekazać pacjentowi dotyczą celu przyjęcia do szpitala psychiatrycznego, stanu zdrowia, proponowanych czynności diagnostycznych i leczniczych oraz dających się przewiedzieć skutków tych działań lub zaniechania (art. 3 pkt. 4 uozp). Informacja udzielana choremu nie może być ogólnikowa, w zasadzie obejmuje każde zamierzone działanie i zaniechanie wobec pacjenta. Relacja lekarz – chory musi opierać się na zasadzie równości a nie nadrzędności i co ważne te oczekiwania i ciężar odpowiedzialności dotyczą nie tylko lekarzy, ale także pozostałego personelu medycznego, a ponieważ wśród pielęgniarek i sanitariuszy ta świadomość może być niższa, stąd zachodząca konieczność ustawicznej kontroli poszanowania praw pacjenta zwłaszcza na tym szczeblu. Wizualizacja tego problemu została ujęta w spektaklu telewizyjnym „Kuracja” a także była poruszana w programie Elżbiety Jaworowicz „Sprawa dla reportera” w odcinku „Pobicie w psychiatryku„.
Niewykonanie przez lekarza podstawowego obowiązku udzielenia pacjentowi wyczerpującej informacji i pominięcie wymogu uzyskania zgody, stanowi najcięższe naruszenie, bowiem zgodnie z preambułą do ustawy o ochronie zdrowia psychicznego zdrowie psychiczne to dobro fundamentalne, czyli niekwestionowany wyznacznik postępowania lekarza. Nadużycia na tym tle mogą się zdarzać, tak ze strony personelu medycznego, nieprzestrzegającego ustanowionych prawnie procedur np. w sytuacji stosowania środków przymusu bezpośredniego, jak i rodziny, która, wykorzystując mechanizmy przymusowej hospitalizacji w szpitalu psychiatrycznym będzie próbowała „pozbyć się” członka rodziny, którego zachowania są uciążliwe i meczące.
Potrzebę ochrony praw pacjenta mocno akcentuje także prawo europejskie, zgodnie z art. 7 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Godności Istoty Ludzkiej wobec Zastosowań Biologii i Medycyny z 04.04.1997 r. „osoba cierpiąca na poważne zaburzenia psychiczne może, bez wyrażenia zgody, zostać poddana interwencji medycznej mającej na celu leczenie tych zaburzeń, jeżeli brak interwencji stwarza ryzyko znacznego uszczerbku dla jej zdrowia pod warunkiem zachowania gwarancji określonych przez prawo określających nadzór, kontrole i środki odwoławcze”.