Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 1988 r. III CZP 42/88:
Dziadkowie mogą żądać uregulowania osobistych kontaktów z wnukami, jeżeli leży to w interesie dzieci. |
Skład orzekający
Przewodniczący: sędzia SN Z. Świeboda. Sędziowie SN: T. Bukowski, A. Wielgus (sprawozdawca).
Sentencja
Sąd Najwyższy w sprawie z wniosku Beaty F. z udziałem Zofii F. o uchylenie kontaktów z małol. Jakubem F. po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Wojewódzki w Koninie, postanowieniem z dnia 1 kwietnia 1988 r. do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.:
„Czy w świetle przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego przysługuje dziadkom roszczenie względem rodziców o ustalenie kontaktów dziadków z wnukami?”
podjął następującą uchwałę:
Dziadkowie mogą żądać uregulowania osobistych kontaktów z wnukami, jeżeli leży to w interesie dzieci.
Uzasadnienie faktyczne
Zofia F. – babka małoletniego Jakuba F. urodzonego dnia 19 sierpnia 1982 r. – wystąpiła z wnioskiem o ustalenie jej kontaktów osobistych z wnukiem twierdząc, że matka dziecka nie zezwala na widywanie się z nim poza miejscem jego zamieszkania. Po rozwodzie rodziców dziecka Beaty i Tomasza F. pozostaje ono pod opieką matki. Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 16 czerwca 1987 r. wniosek Zofii F. uwzględnił, ustalając kontakty wnuka z babką dwa razy w miesiącu w miejscu jej zamieszkania. Wówczas matka małoletniego Jakuba F. złożyła wniosek o ustalenie, że babce nie przysługują kontakty z wnukiem, co najwyżej przez ojca dziecka, który ma takie prawo.
Postanowieniem z dnia 11 stycznia 1988 r. Sąd Rejonowy wniosek ten oddalił, dokonując jedynie zmiany miejsca spotkań babki z wnukiem, które mają się odbywać w miejscu zamieszkania matki dziecka. Sąd Wojewódzki, rozpoznając rewizję uczestniczki Zofii F. kwestionującej stanowisko Sądu Rejonowego co do sposobu uregulowania jej spotkań z wnukiem, powziął wątpliwości co do tego, czy dziadkowie mogą dochodzić przed sądem ustalenia ich kontaktów z wnukami, skoro kodeks rodzinny i opiekuńczy reguluje stosunki osobiste tylko pomiędzy rodzicami i dziećmi. Z przepisów dotyczących władzy rodzicielskiej i pokrewieństwa nie można wyprowadzić wniosków prowadzących do przyznania dziadkom roszczenia o ustalenie kontaktów z wnukami. Brak takiej możliwości nie da się pogodzić z odczuciem społecznym pojęcia rodziny, dlatego Sądowi Wojewódzkiemu nasunęły się wątpliwości zawarte w przytoczonym na wstępie zagadnieniu prawnym.
Uzasadnienie prawne
Sąd Najwyższy udzielając odpowiedzi na powyższe zagadnienie prawne zważył, co następuje:
W warunkach społecznych naszego kraju duże znaczenie przywiązuje się do rodzin wielopokoleniowych, wynika to zarówno z tradycji rodzinnych, jak i ze względu na szczególną rolę dziadków w faktycznym wykonaniu pieczy nad małoletnimi wnukami. Dlatego utrzymanie styczności pomiędzy członkami rodziny trzypokoleniowej w warunkach bezkonfliktowych jest czymś jak najbardziej normalnym. Kodeks rodzinny i opiekuńczy reguluje stosunki osobiste wynikające z pokrewieństwa tylko pomiędzy rodzicami i dziećmi.
Okoliczność, iż ustawodawca pozostawia poza unormowaniem zarówno prawo dziecka do osobistej styczności z rodzicami, czy też z innymi krewnymi, i odwrotnie, gdy chodzi o styczność innych jego krewnych z dzieckiem, nie oznacza niedopuszczalności uregulowania utrzymywania takich kontaktów. Ustawa pozostawia powyższe prawo poza regulacją (…). Sytuacja przedstawia się odmiennie, gdy pomiędzy krewnymi istnieje ścisła więź i utrzymywanie osobistej styczności związki te pogłębia oraz wpływa korzystnie na prawidłowy rozwój fizyczny i emocjonalny dziecka.
Zachodzi jednak wątpliwość, czy dopuszczenie do osobistej styczności pomiędzy dziadkami a wnukami powoduje ograniczenie uprawnień rodziców dziecka, wynikających z władzy rodzicielskiej. Władza rodzicielska – jak to wynika z całokształtu przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, a zwłaszcza art. 95 § 1, art. 96 i art. 98 § 1, stanowi ogół obowiązków i praw względem dziecka, mających na celu zapewnienie mu należytej pieczy i strzeżenie jego interesów. Zakres władzy rodzicielskiej nie oznacza wyłączności rodziców w stosunku do dziecka i powinna być ona wykonywana tak jak tego wymaga dobro i interes dziecka. Jest rzeczą oczywistą, że rodzicom przysługuje prawo do osobistej styczności z dzieckiem, jest ono ich prawem osobistym i niezależnym od władzy rodzicielskiej. Przysługuje ono rodzicom mimo pozbawienia ich władzy rodzicielskiej, jej zawieszenia lub ograniczenia. Pozbawienie lub ograniczenie tych kontaktów wymaga odrębnego orzeczenia przez sąd, takie bowiem uregulowanie zostało zawarte w odrębnym przepisie kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (art. 113). Tak więc sfera osobistej styczności pozostaje poza władzą rodzicielską i nie wpływa w niczym na uszczuplenie jej zakresu. Wynika to jednoznacznie z uchwały pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 1968 r. (III CZP 70/66 – OSNCP 1968, z. 5, poz. 77), w której pkt V stwierdzone zostało, że prawo utrzymywania kontaktów z dzieckiem nie należy do sprawowania władzy rodzicielskiej, skoro do zakazania styczności osobistej z dzieckiem rodzicom pozbawionym władzy rodzicielskiej konieczne jest specjalne orzeczenie sądu.
Rodzice, jak to wyżej wywiedziono, mają obowiązek dbałości o rozwój dziecka w imię jego dobra. Powinni zatem dla pełnego rozwoju jego osobowości umożliwić dziecku kontaktowanie się z jego krewnymi (dziadkami) przy właściwej ich postawie i korzystnym wpływie na dziecko. Kontakty te, wynikające często z silnych więzów emocjonalnych, zwłaszcza dziadków z wnukami, wychowujących je od niemowlęcia, mogą wpływać na lepsze wychowanie i rozwój duchowy dziecka oraz sprzyjają kontynuowaniu więzów wielopokoleniowej rodziny. Takie zachowanie dziadków, okazywanie przywiązania i dbałości o wnuki nie tylko nie kłóci się z interesem dziecka, ale jest ono dla jego dobra.
Kwestię tę sąd opiekuńczy będzie rozstrzygał na podstawie art. 109 § 1 k.r.o. i kierując się dobrem dziecka będzie mógł, w sytuacji gdy krewni (dziadkowie) dezorganizują prawidłowy kierunek wychowania dziecka, zakazać im osobistej styczności z dzieckiem, albo gdy rodzice bezpodstawnie uniemożliwiają lub poważnie utrudniają kontakty krewnych (dziadków) z dzieckiem, zakazać rodzicom takiego postępowania i uregulować sposób utrzymywania osobistych kontaktów tych krewnych z dzieckiem.
Z zasad powyższych Sąd Najwyższy udzielił odpowiedzi na przedstawione w trybie art. 391 k.p.c. zagadnienie prawne jak w sentencji uchwały.